Jeden z ważnych elementów naszej pracy misyjnej

Budujemy studnie

(list O.Rafała Segieta ofm)

„Pozdrawiam z zakurzonego Bombengou.
Mówię zakurzonego, bo od dwóch tygodni mamy bardzo silny Harmatan, czyli wiatr wiejący z północy z zawiesiną kurzu. Nie widać dalej jak na 50m.
Od 40 lat pracuje w diecezji Dapaong na Północy Togo.
Nasza Diecezja graniczy z Ghaną, Burkina Faso oraz Beninem. W tej chwili liczy ona 20 parafii.

Moja Parafia, pod wezwaniem św. Michała Archanioła, oddalona jest o 45 km od miasta biskupiego Dapaong.
Parafia jest złożona z 14 wspólnot, w których znajduje się kaplica do regularnego odprawiania Mszy świętych. Wspólnoty są złożone z kilku wiosek.
Bombengou, to jedna ze
wspólnot mojej Parafii. Tutaj właśnie znajduje się nasza misja franciszkańska.

Cały nasz region, to sawanna afrykańska, która leży na pograniczu Sahelu.
W naszym regionie mamy tylko dwie pory roku: deszczowa i sucha.
Pora deszczowa normalnie powinna się zaczynać w maju i trwać do połowy października. Jednak coraz częściej obserwujemy tutaj anomalie klimatyczne. Bywa tak, że ludzie, którzy żyją tylko z rolnictwa mogą iść w pole dopiero pod koniec czerwca. Od połowy października do maja, to okres bez jakichkolwiek opadów. Stosunkowo mała liczba opadów i ten długi okres suszy sprawia, że zaczyna brakować ludziom wody.
Bywają wioski, w których ludność ma problemy z dostępem do wody pitnej.
Dlatego, każda dodatkowa studnia jest dla naszych ludzi wielkim ułatwieniem i błogosławieństwem.
Chciałbym więc zbudować studnię w Bombengou.
Wioska liczy ponad 1000 mieszkańców. Dzielnice wioski, wokół naszej misji zamieszkuje 25 rodzin. Po wodę musza iść od 500 do 1000 metrów.
Dlatego, po konsultacji z mieszkańcami, chcielibyśmy zbudować dla nich studnię obok naszej misji.
Studnia ta mogłaby zarazem służyć naszym sąsiadom, ale i nam na misji.

Chcielibyśmy w niej zamontować dwie pompy niezależne, aby to utatwić.
Dlatego bardzo proszę, w imieniu naszych sąsiadów i w naszym, o tę wielką pomoc.

Bez pomocy z zewnątrz nie jesteśmy w stanie niczego zrobić we własnym zakresie.
Brakuje na to środków.

Do wydrążenia studni, zamontowania pompy i zabezpieczenia studni przed zwierzętami potrzeba około 7.000 €. Nie mam jeszcze wyliczenia, ile potrzeba dodatkowo na podłączenie do naszej wieży ciśnień (to będzie zależało od umiejscowienia studni w stosunku do naszej wieży), ale mam nadzieję, że kolejne 1.000 € powinno wystarczyć.
Prace nad studnią mogłyby być wykonane już w najbliższych tygodniach.

Z góry składam jak najserdeczniejsze podziękowanie za wszelką pomoc.
Niech Dobry Bóg Wam błogosławi.

O. Rafał Segieth ofm
Bombengou, 
Afryka

O NAS
Prowincja liczy blisko 280 braci,
z czego ponad 80 pracuje poza granicami kraju na wielu terenach misyjnych.
W związku z tak rozległą działalnością, od 1998 roku funkcjonuje w Panewnikach Sekretariat Misyjny, który na wiele sposobów wspiera działalność misyjną naszych braci.

KONTAKT

Biuro Misyjne

Biuro Misyjne
Klasztor Ojców Franciszkanów
ul. Panewnicka 76
40-760 Katowice

POMAGAJMY